Google dokonało właśnie kolejnej dużej inwestycji w Polsce. Tym razem na tyle dużej, że potrzebowało wynająć 14 pięter w prestiżowym budynku The Warsaw Hub C. Taka informacja zawsze przyjemnie głaszcze nas po głowach łechcząc nieco nasze ego. Pytanie jednak, czy na pewno inwestycja powinna nas aż tak bardzo cieszyć? Czy może jednak na wyrost są szumne nagłówki o “wiekopomnych centrach rozwoju” oraz “skoku technologicznym”, za każdym razem gdy jakiś gigant technologiczny zechce zostawić tu nieco dolarów? Zapraszam na krótką notkę;-)
Po co Google wynajęło aż 14 pięter luksusowego wieżowca?
Niewątpliwie informacja o tym, że Google wynajęło kilkanaście pięter jest elektryzująca. Firma poinformowała, że ma zamiar zbudować w niej Centrum Rozwoju Technologii Google Cloud. W ramach tego posunięcia rekrutowani będą inżynierowie nie tylko z Polski, ale także zza granicy. Organizacja przypomina, że obecnie zatrudnia w naszym kraju ponad 900 pracowników, z czego pokaźną część stanowią inżynierowie.
Biuro jest zaaranżowane w stylu znanym nam dobrze z amerykańskich filmów o gigantach technologicznych. Każde z pięter odnosi się do któregoś regionu Polski. Na najwyższej kondygnacji spotykać się będzie zarząd, zaś do dyspozycji pracowników oddana została kawiarnia oraz taras z widokiem na miasto.
Poza tym ludzie pracujący w polskim oddziale Google będą mieli możliwość skorzystać z siłowni (także z widokiem na Warszawę), salonu do masażu, salonu gier, biblioteki czy miejsc dla rodziców z dziećmi. Biurowiec posiada także strzeżony parking dla rowerów oraz wtyczki do ładowania samochodów elektrycznych. Pierwsi pracownicy już pracują z nowego biura, ale to dopiero początek – zatrudnienie dopiero rusza.
Czym dokładnie jest nowa inwestycja Google w Warszawie?
Skoro znamy już standard życia pracowników Google w nowym warszawskim biurze, czas postawić pytanie z początku: czy jest się z czego AŻ TAK cieszyć? W końcu fajne miejsce pracy to nie wszystko – możemy być jedynie listkiem figowym, który zamaskuje fakt, że pracownicy traktowani są po prostu jako zwykła tania siła robocza, użyta jedynie do obsługi TYCH PRAWDZIWYCH centrów technologicznych – osadzonych gdzieś w Berlinie czy Paryżu.
Jak będzie naprawdę, życie pokaże. Moim zdaniem jednak – zdecydowanie jest się z czego cieszyć. W przeciwieństwie do budowy w Polsce kolejnych chmurowych Data Center (co samo w sobie jest oczywiście bardzo dobre, ale rewolucji nie wnosi), inwestycja Google to krok zdecydowanie jakościowy.
Jesteśmy na blogu Big Datowym, więc moje spojrzenie ma pewne skrzywienie w tą stronę. Google jako organizacja jest fundamentem branży Big Data i jej wkład jest nie do przecenienia. Jest także trzecim największym dostawcą usług chmurowych (GCP to ok. 10% światowego tortu) – zaraz po AWS oraz Azure. Rozwój technologi cloudowych to obecnie jeden z motorów rozwoju naszej branży – a być może nawet więcej, rozwoju współczesnego świata w ogóle (choć nie ma co traktować chmury “magicznie” – zapraszam do krótkiego zestawienia cloud vs. on premise oraz pogłębionej analizy na ten temat). W Polsce powstanie zaś… Centrum Rozwoju Technologii Google Cloud. I będzie największym tego typu miejscem w całej Europie.
Nad czym będą pracować inżynierowie w Centrum Rozwoju Technologii Google Cloud?
Zdecydowanie nie będzie to ośrodek typu “call-center”. Inżynierowie mają rozwijać wewnętrzne technologie Big Data oraz dbać o to, żeby Google Cloud Platform zdobywało kolejne kawałki rynkowego tortu.
Nad czym dokładnie będą pracować, oczywiście pozostaje w pewnej mierze tajemnicą. Jest jednak kilka elementów, które udało się “wyłuskać”, a które mogą zaciekawić pasjonatów. Poniżej kilka z nich:
- Praca nad usługami dynamicznie przydzielającymi moc obliczeniową dla klientów biznesowych.
- Rozwój maszyn wirtualnych
- Rozwijanie Google Compute Engine – czym Polacy zajmowali się już w przeszłości
- Rozwój Google Kubernetes Engine – nad czym także już pracowali. Kubernetesa znają chyba wszyscy w Big Data (lub chociaż o nim słyszeli). Miło będzie pracować z tą technologią mając świadomość, że chociaż częściowo powstaje w Warszawie;-).
- Rozwój globalnej infrastruktury sieciowej, która jest odpowiedzialna za łączenie serwerów i serwisów.
- Praca nad rozwiązaniami z zakresu analizy danych – można przypuszczać, że chodzi tu o rozwiązania typu Business Intelligence, takie jak Looker.
Inwestycja Google w Warszawie to także szkolenia
Poza pracą stricte inżynierską, Google będzie także edukować i dzielić się swoim know-how. W tym celu nowie biuro wyposażone zostało w dwupiętrowe audytorium na 100 miejsc, trzy duże sale warsztatowe oraz pracownię UXLab, która umożliwia prowadzenie warsztatów z UX design produktów i usług. Działalność edukacyjna będzie miała na celu rozwój kompetencji inżynierskich z zakresu przetwarzania chmurowego (cloud computing).
Poza szkoleniami indywidualnymi, Google ma zamiar pracować z firmami zainteresowanymi wykorzystaniem możliwości chmurowych. Dzięki temu nowe centrum może stać się pewnym silnikiem zmian w polskiej gospodarce, w kierunku usług chmurowych.
Niektórzy mogą wpaść w zachwyt, szczególnie biorąc pod uwagę chęć szkoleń i dzielenia się swoim know-how. Oczywiście Google nie będzie czynić tego charytatywnie. To działanie stricte biznesowe – będzie czerpać z tego zyski, choć pewnie w wielu miejscach w nieco dalszym terminie. Nawet jeśli szkolenia będą darmowe, firma będzie zyskiwać poprzez szybsze pozyskiwanie dobrych pracowników oraz klientów Google Cloud Platform.
Czy to źle? Absolutnie nie – takie działanie jest win-win. Wygrywamy wszyscy, bo organizacja się rozwija, osiąga zyski i wpływy, my zaś modernizujemy firmy i społeczeństwo. No i – miejmy nadzieję – zyskujemy wszyscy wpływy w budżecie państwa;-)
Blog RDF to miejsce, gdzie tematy techniczne spotykają się z biznesowymi. W wymiarze Big Data rzecz jasna. Dołącz do newslettera i razem budujmy polską społeczność Big Data;-).